Na półkach w pokoju dziewczyn jest bardzo dużo książek, z resztą tak samo
jak w moim pokoju.
Kupując książki staram się dobrać je odpowiednio do zainteresowań
dziewcząt.
Obecnie, często pomaga mi w tym Ga. Ona wie już co chce kupić, Ba natomiast
kupiła by większość widzianych przez siebie książek,oglądanych czy to w
księgarni, czy w jakimś innym sklepie.
Ostatnimi zakupionymi książkami są: "Zwierzęta hodowlane" z cyklu
Odkrywanie świata, Poznaj mieszkańców Gospodarstwa, wydawnictwa Olesiejuk i
"Góry" z cyklu z serii książek Obrazki dla maluchów, według pomysłu
Nathalie Belineau.
Zaczynając od pierwszej książki. Pozycję tą wybrała Ga.
Jej pasja do
zwierząt trwa. Chętnie poświęca czas na oglądaniu obrazków z tej książki.
Często opisuje młodszej siostrze oglądaną w danym momencie fotografię.
Wspomniane ilustracje są ciekawe. Oglądając je dziecko musi zmusić się do
analizowania tej wiedzy, którą już posiada, poszerzając ją o nowo poznawane
właśnie treści. Na końcu książki znajdują się ciekawe "Opowieści gospodarskie".
Chociaż książka ta skierowana jest dla dzieci, nie występują tam typowo
dziecięce obrazki, co jest zdecydowanie atutem tej książki.
Natomiast Ba otrzymała książkę o tytule "Góry", z serii książek
Obrazki dla maluchów, według pomysłu Nathalie Belineau.
Książki tej serii
zaczęliśmy kolekcjonować od urodzenia Ga, czyli ok 5 lat temu. W swej kolekcji
mamy następujące tytuły: „Uwaga to niebezpieczne”, „W przedszkolu”, „Dobre
wychowanie”, „Gry i zabawy dla najmłodszych”. Ujęła nas prostota wykonania tej książki i sposób przekazywania wiedzy, wykorzystując do tego rysunki. Rysunki te nie sprawiają dzieciom problemu w prawidłowej interpretacji zagadnienia. Dodatkowo, wzrokowcy lepiej zapamiętają dany problem. Pamiętam, jak Ba po przeczytaniu książki "Uwaga, to niebezpieczne", mając nieco ponad rok, przyszła do kuchni, targając ową książkę i pokazując na kuchenkę gazową i mówiąc 'gaga". Potem było wiele innych sytuacji, w których okazało się, że córki zdobyły wiedzę dzięki tym książkom.
Seria ta, a dokładnie książka o tytule: " W przedszkolu",
"pomogła" nam w oswajaniu się z przedszkolem. Ga wówczas brała
książkę ze sobą i otwierała na stronie, na której był obrazek z dziewczynką w
podobnej sytuacji.
Każda z dziewczynek dostała to co ją zainteresowało:) Pochłonięte czytaniem były cały wieczór. Często też do nich wracają, widząc jak ja czytam swoje pozycje książkowe:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz